piątek, 12 sierpnia 2016

Od Asaki'ego cd Esmeraldy

Zaciekawiła mnie druga strona klaczy, a jak wiadomo ciekawość zawsze u mnie wygrywa. Z tego powodu kiedy tylko zbliżył się wieczór zacząłem szukać klaczy. No i udało mi się to po jakiejś godzinie.
- Skądże. Ktoś taki nie potrzebuje pomocy. - powiedziałem unosząc dumnie pysk do góry. Chamskości to ja się nigdy nie pozbędę.
- To po co przychodzisz? - spytała skrzydlata klacz.
- Tylko z czystej ciekawości. - odparłem obchodząc klacz dookoła. Chciałem zapamiętać jak wygląda aby ocenić jej przemianę. - A takie pytanko jak to jest przemieniać się co noc? - spytałem z lekkim wrednym uśmieszkiem stając przed klaczą.

< Esme? Tja ta wena ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz